W latach dziewięćdziesiątych Steve Jobs zamówił dla pracowników Apple białe trampki. Zgadnijcie, ile obecnie trzeba zapłacić za taką parę butów

Bieg historii sprawia, że niektóre przedmioty nabierają wyjątkowej wartości.

Powszechnie upływ czasu obniża wartość towarów, np. elektroniki, mebli, ubrań, samochodów, sprzętu sportowego, maszyn. Wyjątek przede wszystkim stanowią kamienie i metale szlachetne, antyki, dzieła sztuki, a także przedmioty, które w jakiś sposób zostały naznaczone historią.

Obecność danego przedmiotu w określonej przestrzeni i czasie, może nadać mu wyjątkowego charakteru np. zwykły kubek przestaje być zwykłym kubkiem, gdy skorzysta z niego ktoś powszechnie znany, np. wielka gwiazda kina czy estrady.

Szczególnej wartości nabierają także przedmioty związane z kimś zmarłym. Nie inaczej jest ze wszystkim, co wiąże się ze Stevem Jobsem, największym wizjonerem XX wieku, który stworzył globalną markę Apple.

W latach dziewięćdziesiątych Steve Jobs chciał bardziej zespolić swoich pracowników poprzez podobny ubiór. Zlecił zaprojektowanie uniformów (kamizelek), ale nie spodobały.

Za to hitem okazały się trampki z logo Apple, które mogli dostać tyko pracownicy firmy. Dziś nieliczne egzemplarze butów pochodzące z tamtych czasów, są największym marzeniem fanów imperium Jobsa.

Ile kosztują takie trampki? Odpowiedź znajdziecie na kolejnej stronie. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : deadbees.net

Reply