Twórca rzeźby Momo jest wdzięczny trollom, którzy wymyślili popularne wyzwanie. – Dzięki nim stałem się sławny – wyznaje
Aiso jest świadomy tego, że autorzy wyzwania perfidnie wykorzystali nastolatków i zwyczajnie ich skrzywdzili. Jakaś część niego jest im jednak wdzięczna za promocję jego sztuki. Jak wyznaje, dzięki nim stał się sławny.
Mam mieszane odczucia na temat ludzi, którzy to zrobili. Z jednej strony spowodowali same kłopoty, ale z drugiej strony jako artysta mam trochę poczucia uznania, że mój utwór został pokazany na całym świecie. Sądzę, że muszę być im za to wdzięczny – stwierdza mężczyzna.
Jak wyznaje, kiedy „Matka-ptak” była eksponowana w galerii, ludzie nie zwracali na nią większej uwagi. Dopiero gdy pojawiło się wyzwanie, o artyście usłyszały miliony ludzi. – Było to dobre w pewnym sensie, bo rzeźba zyskała trochę uwagi. Byłem zadowolony – mówi Aiso. Czy rzeczywiście ma powody do dumy? Śmiemy w to wątpić.
Źródło: unilad.co.uk, thesun.co.uk, distractify.com