Policja znalazła 40 małych tygrysów w zamrażarce. Tajlandzkie świątynie skrywają potworne sekrety…

Tiger Temple w Kanchanaburi, na zachód od Bangkoku jest często odwiedzanym miejscem przez zachodnich turystów. Przyjezdni chcą zrobić sobie kilka „groźnych” fotek z dzikimi zwierzętami lub nakarmić małe osobniki mlekiem.

Niedawno tajlandzka policja i organizacja zajmująca się ochroną praw zwierząt dostały zgłoszenie o niewłaściwym traktowaniu tygrysów przez mnichów. Postanowiono sprawdzić, co się z nimi dzieje i w razie potwierdzenia się doniesień, przenieść około 130 kotów w inne miejsce.


Okazało się, że jest gorzej, niż przypuszczano. W kuchennej zamrażarce odkryto ciała 40 malutkich tygrysów! Nie wiadomo z jakich powodów padły i czy zostały uśmiercone celowo. Nie wszystkie zmarły tym samym czasie. Jedne leżały w zamrażarce przez 7 dni, drugie zostały włożone niedawno.


Muszą mieć jakąś wartość dla świątyni, skoro mnisi postanowili je zatrzymać — powiedział Adisorn Noochdumrong, zastępca dyrektora generalnego Departamentu Parków Narodowych.

Części ciała tygrysów są czasami stosowane w tradycyjnej chińskiej medycynie, może więc dlatego nie chciano się ich pozbyć.

3


Malutkie koty były wielką atrakcją turystyczną. Można było nakarmić je butelką lub zjeść śniadanie w ich towarzystwie. Organizacja zdołała uratować i przenieść w bezpieczne miejsce 52 tygrysów, kolejne 82 nadal czekają na ratunek. Mnisi odmawiają komentarza w sprawie.

4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : metro.co.uk

Reply