Ten starszy człowiek uratował około 400 samobójców, zadając im jedno proste pytanie. Jego skuteczność jest powalająca!
Południowa Walia w Australii jest bardzo pięknym i malowniczym obszarem. Niestety ma również mroczną stronę. Miejsce The Gap położone właśnie w Południowej Walii jest ulubionym miejscem samobójców. To skalisty klif, z którego rzucają się ludzie z najróżniejszych powodów. Oszacowano, że jest to średnio jedna osoba na tydzień!
Ile ludzi, tyle historii. Czasem borykają się z problemami finansowymi, innym razem cierpią z powodu nieszczęśliwej miłości lub ciężkiej choroby. Nie mogą poradzić sobie z problemami i decydują się na najprostsze rozwiązanie.
Na szczęście w pobliżu klifu mieszka 84-letni Don Ritchie. Z całych sił stara się odwieść nieszczęśników od zamiaru odebrania sobie życia i trzeba przyznać, że idzie mu całkiem nieźle. Do tej pory uratował prawie 400 żyć!
Skalisty klif The Gap. Jedno z ulubionych miejsc samobójców w Australii.
Przez CBS News został nazwany „Australijskim Aniołem”. Codziennie rano idzie nad urwisko i sprawdza, czy nikt nie kręci się w pobliżu. Jeśli kogoś zobaczy, nie wzywa policji, lecz idzie z nim porozmawiać. Wita go ciepłym uśmiechem i zadaje jedno krótkie pytanie.
O co pyta staruszek? O tym na następnej stronie.
źródło : elitereaders.com