Kobieta znalazła to umierające maleństwo na poboczu jezdni. Nie spodziewała się, że gdy weźmie je do domu, jej życie odmieni się o 180 stopni!
Apetytu mu nie brakowało. Chętnie chrupał orzechy, owoce, jagody, a nawet szyszki.
W kochającym domu spędził sześć lat. W 2013 roku zmarł ze starości. Znaleziono go skulonego w swoim „gniazdku”, wyglądał jakby spał.
Od tej pory rodzina regularnie dokarmia wszystkie okoliczne wiewiórki. Niestety wśród nich nie znalazł się godny następca Arttu.
Trudno pogodzić się z faktem, że nasze ukochane zwierze musi odejść. Życie Arttu było krótkie, lecz bardzo szczęśliwe. Inne zwierzęta nie mają tyle szczęścia.
Jeśli zainteresował cię ten wpis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku!
źródło : virality.cz