Wystarczyło trochę miłości i cierpliwości, by uratować półmartwą rybkę!

Adopcja psów i kotów, nawet w złym sanie zdrowia jest bardzo częsta, właściciele z miłości do czworonogów robią wszystko, by je wyleczyć i dać im nową szansę na życie.

Tym razem udało się ocalić życie małego bojownika. Astilaroth, bo taki pseudonim ma użytkownik Reddita, który podzielił się historią rybki, zabrał ją ze sklepu zoologicznego.

Mała rybka w fatalnym stanie leżała na dnie zbiornika! 

Płetwy rybki były w fatalnym stanie, była przetrzymywana z innymi rybami, w zbiorniku z bardzo ostrym światłem i bez odpowiedniego dla niej sprzętu. Jej wrażliwe płetwy zaatakowała choroba.

Leczenie rybki rozpoczął od włożenia jej do niewielkiego zbiornika wyposażonego w grzałkę i odpowiednie dla niego światło. W wodzie rozpuścił odpowiednie dla bojownika leki i co dzień sprawdzał stan wody.