Ten szczeniak bez połowy mózgu i jego mama zostali znalezieni na poboczu drogi. Przyczyną ich cierpienia był nieodpowiedzialny hodowca

Hodowla psów i ich sprzedaż to całkiem dochodowy biznes, dlatego wiele nieodpowiedzialnych osób próbuje w ten sposób zarobić. Niestety ludzie, którzy robią to dla zysku, a nie z miłości i pasji do zwierząt, najczęściej tylko krzywdzą psiaki. 

Na poboczu jednej z dróg w Wielkiej Brytanii znaleziono porzuconego 6-tygodniowego szczeniaczka i jego mamę. Psiaki były w złym stanie: dorosła psinka była zaniedbana i brakowało jej części tylnej łapki, zaś ze szczeniakiem działo się coś dziwnego, czego ratownicy na początku nie mogli jednoznacznie wyjaśnić. Zwierzęta trafiły do lokalnego oddziału Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (RSPCA). Psia mama otrzymała imię Peggy, a malucha nazwano Pip.

W ośrodku dla zwierząt pieski otrzymały odpowiednią opiekę. Przede wszystkim wykonano im różne badania i okazała się, że szczeniak nie widzi. Weterynarze podjeżdżali, że to w wyniku nagromadzenia się płynu mózgowego po jakimś urazie, ale badanie MRI wskazało, że pieskowi brakuje połowy mózgu! Niestety ludzie z RSPCA szybko zrozumieli, co mogło być przyczyną takiej wady wrodzonej.

Szczeniak wgląda w miarę normalnie, tylko jego oczy budzą niepokój

Rzecznik prasowy towarzystwa Amy De-Keyzer poinformowała, że przyczyną niedorozwoju organu wewnętrznego mogło być niewłaściwe skrzyżowanie jego rodziców, gdyż nie powinno się rozmnażać zwierzaków o takich samych cechach recesywnych. W przypadku Pipa najpewniej chodziło o uzyskanie umaszczenia typu merle, przez co sparowano ze sobą dwa psy o właśnie takich futerkach.

Psia mama i jej szczenię mieli szczęście, że trafili pod opiekę Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami

Dalszych ciąg historii porzuconej psiej rodziny znajdziecie na drugiej stronie.