Historia Walta i Annie jest dowodem na to, że adoptowane dzieci są przeznaczone nowym rodzicom przez samego Boga
Pracownica ośrodka adopcyjnego zadzwoniła do Walta i Annie, że kobieta oczekująca narodzin dziecka chciałaby, by to oni zaopiekowali się jej maleństwem. Para pojechała więc na spotkanie z ciężarną, a Walt kiedy zobaczył kobietę kompletnie oniemiał: była niezwykle podobna do dziewczynki, którą w dzieciństwie widział w swoich snach! Jak się za chwilę miało okazać, nie był to jedyny znak, że jej nienarodzone dziecko było im przeznaczone…
Alice była łudząco podobna do dziecka z wizji Walta
Kobieta chcąca oddać dziecko do adopcji poinformowała zszokowane małżeństwo, że spodziewa się dziewczynki i że zdaje sobie sprawę, że wybór imienia będzie należał do nich, ale zawsze chciała, by jej maleńka córeczka nazywała się. .. Chloe! Dokładnie tak samo, jak dziewczynka z wizji Walta! Para już wiedziała: to na pewno jest ich córka, niezależnie od tego, czy istnieją miedzy nimi więzy krwi czy nie.
Chloe na pewno będzie bardzo szczęśliwa z Annie i Waltem
Nie tylko imię zgadzało się z sennymi obrazami Walta: po narodzinach dziewczynki okazało się, że także jej wygląd pokrywa się z obrazami, jakie w wizjach od Boga widział przed laty mężczyzna. Dla małżeństwa był to najlepszy dowód tego, że Chloe od zawsze miała być ich córką, zanim jeszcze została poczęta.
Poznajcie bliżej historię tej niezwykłej rodziny
źródło : newsner.com