8-letni Wanga tak bardzo chce się uczyć, że nie zważając na pogodę codziennie idzie do szkoły 4,5 kilometra! Nie straszny mu nawet siarczysty mróz!

W szkole Wanga miały odbyć się egzaminy na koniec zimowego semestru, których chłopiec za żadne skarby nie chciał opuścić, gdyż wiedział, że od ich wyników zależy jego promocja do następnej klasy. Postanowił więc pomimo temperatury minus 9 stopniu Celsjusza pójść do szkoły i napisać testy. Mając tylko cienką kurtkę, w siarczystym mrozie szedł ponad godzinę i dotarł do szkoły totalnie przemarznięty, a jego włosy, brwi i rzęsy pokrył lód!

Inni uczniowie śmiali się z chłopca, ale nauczyciela rozpierała duma, że w swojej klasie ma dziecko, które tak bardzo docenia możliwość nauki. Jest pełen podziwu, że chłopiec tak się poświęca, co widać po jego dłoniach, które od ciągłych odmrożeń pomarszczyły się i zgrubiały, przez co przypominają ręce starego spracowanego człowieka.

Wanga wraz z matką, siostrą i babcią mieszka w lepiance położonej w wiosce Ludian. Jego ojciec wyjechał za pracą i tylko na odległość wspiera rodzinę, dlatego chłopiec pomaga w wielu domowych i polowych pracach. Pomimo licznych obowiązków Wang nigdy nie zaniedbuje nauki, dzięki czemu jest jednym z najlepszych uczniów nie tylko w klasie, ale i całej szkole, a nauczyciele szczególnie chwalą go za matematyczne zdolności.

Los chłopca poruszył wielu internautów, a kilku z nich zaoferowało swoją pomoc, by wspomóc edukację Wanga.