Weganie tak przytulali prosięta, że doprowadzili do ich śmierci! Rolnik oskarża ich o nielegalne wtargnięcie i wyrządzenie ogromnych szkód

Obrońcy praw zwierząt czasem są nieobliczalni w swoich działaniach.

Dla uratowania życia niewinnych istot niekiedy są w stanie posunąć się do bardzo odważnych czynów. Ważne, aby wszystko robić w granicach rozsądku, bo czasem przez nieodpowiedzialne zachowania można narobić więcej szkód niż pożytku. Tak było i w tym przypadku. Grupa 200 wegan z grupy „Meat the Victims” wtargnęła do chlewni w Lincolnshire (Wielka Brytania), aby zaprotestować przeciwko produkcji wieprzowiny.

Jednak starając się podnieść świadomość na temat okrucieństwa podczas hodowli świń, zostali oskarżeni o dręczenie zwierząt i nieumyślne spowodowanie śmierci dwojga prosiąt. Farmerka Sylvia Hook z Sandilands Farm przy Newark Road w Laughterton powiedziała mediom, że ​​weganie przerazili jej rodzinę i spowodowali szkody na farmie. Ich nagłe i nielegalne wtargnięcie na teren chlewni bardzo wystraszyło maciory.

Zwierzęta w wyniku stresu zaczęły podskakiwać i zachowywać się bardzo gwałtownie.

Maciory były bardzo zestresowane całym hałasem i zamieszaniem. Skakały w górę i dół, zgniatając prosięta i powodując ogólne spustoszenie — powiedział w wywiadzie właściciel farmy.

Weganie poruszeni losem prosiaków zaczęli je brać na ręce i przytulać. Było dużo krzyków, łez i niepotrzebnych nerwów. Obrońcy praw zwierząt niestety nie przemyśleli swoich działań. Przytulanie małych świnek wyrządziło więcej szkód niż pożytku. Dwie z nich zostały odłożone do niewłaściwych kojców, gdzie zostały zmiażdżone przez dorosłe osobniki.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply