Wiecie skąd wzięły się krasnale ogrodowe? Te barwne postacie nie zawsze były figurkami. Grali je żywi ludzie i dostawali za to pieniądze!

Czają się w trawie na niemieckich i polskich podwórkach. Dziś to synonim kiczu, niegdyś były oznaką bogactwa.

Krasnale ogrodowe to fenomen, którego popularność trudno jest wytłumaczyć. Jak się jednak okazuje ich historia nie jest wcale taka młoda. Sięga XVIII i jest dużo bardziej pokręcona, niż mogłoby się wydawać. Najdziwniejsze jest w niej to, że krasnal ogrodowy w dawnych wiekach nie był figura, ale człowiekiem z krwi i kości!

By nim zostać trzeba było spełnić szereg wymogów, a szczęśliwcy wykonujący ten zawód dostawali potężne pieniądze za zachowywanie milczenia! Tradycja stawiania w ogrodzie krasnali, zapoczątkowana została w XVIII-wiecznej Anglii. Aby ją zrozumieć trzeba pojąć jedną ważną rzecz: w tamtych czasach ceniona była samotność i bogactwo. Próżni ekscentrycy, którzy chcieli się popisać się swoim majątkiem przed innymi nie mieli jak tego uczynić.

Nie mogli urządzić wystawnego przyjęcia ani balu, bo te nie były szczególnie popularne wśród bogatych, niespecjalnie otwartych na towarzystwo introwertyków, by więc udowodnić innym, ze stać ich na wszystko, czego sobie zamarzą, zatrudniali specjalnych „ozdobnych pustelników”.

Osobom tym budowali domki w ogrodach. Specjalne pustelnie, sztuczne ruiny i skalne groty gromadziły tzw. eremitów, inaczej ozdobnych pustelników. Ci byli swego rodzaju atrybutem bogatych, próżnych, zblazowanych właścicieli ziemskich. Bogacze utrzymywali krasnalów, karmili ich, dawali im schronienie i pieniądze wyłącznie za to, by ci byli zawsze na miejscu. Ozdobnym pustelnikom nakazywano ubierać się tak, jakby byli druidami. Nosili długie płaszcze i równie długie brody. Na ich nosach tkwiły okulary. Czytali Biblię i kontemplowali księgi, ale nigdy się nie odzywali.

Zajrzyj na następną stronę i dowiedz się o nich jeszcze więcej.

ych nie stać było na utrzymywanie ozdobnych pustelników, mimo to budowały w swoich ogrodach pustelnie. Wystawiały pod nimi ławeczkę, pozostawiały na niej otwartą książkę i okulary na znak, ze żyje i mieszka tam pustelnik, tylko nie jest aktualnie obecny, bo gdzieś poszedł. Ozdobni pustelnicy byli swego rodzaju atrakcją turystyczną. Swoim milczeniem mieli za zadanie przypominać swoim panom o zbliżającej się śmierci, która byla synonimem wiecznego milczenia.

Wraz z rosnącym postępem tradycja utrzymywania ozdobnych pustelników zaczęła zanikać. Jej niezwykłe refleksy są jednak widoczne do dziś. W wielu angielskich ogrodach po dziś dzień stoją wybudowane w dawnych wiekach groty, a w licznych ogrodach nadal stawiane są ogrodowe krasnale.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : boredomtherapy.com

Reply