Kiedy była w ciąży dowiedziała się, że ma raka. Nie pozwoliła na aborcję, i mimo że jej córeczka jest bardzo chora, nie żałuje swojej decyzji

Katie odmówiła leczenia i przyznaje, że gdyby miała jakiekolwiek podejrzenia, że może być chora, nie starałaby się o dziecko. Jednak wiedząc, ze rozwija się w niej nowe życie, postanowiła poświęcić swoje. Na szczęście udało się, że matka i córka dotrwały do dnia porodu. Po nim udało się wyciąć trzy centymetrowego guza. Niestety okazało się, że dziewczynka, której nadano imię Willow, jest bardzo poważnie chora.

Willow cierpi na chorobę genetyczną, która wpływa na jej serce, płuca i stawy. Dzieci z tym schorzeniem mają przed sobą jedynie 3 do 5 lat życia. Katie była zrozpaczona w pierwszej chwili, ale postanowiła nie tracić czasu na rozpacz, ale spędzać go z kochaną córeczką. Na świecie istnieje 72 potwierdzone przypadki tej choroby!