Wkurzona kobieta bierze nożyce ogrodowe i idzie niszczyć posesję sąsiada. Nie spodobały się jej wielkanocne dekoracje

Choć nie zawsze podoba nam się to, co inni ludzie trzymają na swych posesjach, zwykle nic nie możemy z tym zrobić. 

Staramy się omijać szerokim łukiem posesje z kiczowatymi krasnalami ogrodowymi albo dumnie prężącymi się posągami lwów. Nie zwracamy uwagi na bałagan, który panuje na ludzkich podwórkach i nie przejmujemy się tym, co na swoich działkach trzymają ludzie. Czasami jednak nawet najbardziej opanowany człowiek nie wytrzyma, zwłaszcza jeśli porządnie na nerwy zadziała mu sąsiad. 

37-letnia Desiree Shepstone z Grove St., New Jersey postanowiła działać, gdy na podwórku obok niej pojawiła się przedziwna ekspozycja. W ogrodzie sąsiada Wayne’a Gangi prowadzącego gabinet dentystyczny powstała wielkanocna wystawa. Nie była to jednak zwykła ekspozycja ze słodkimi króliczkami, pisankami i kurczaczkami. Pisanki co prawda były, ale króliczki raczej nie należały do słodkich.

Sąsiad postawił w ogrodzie pięć manekinów ubranych jak króliczki playboya. Obdarzył je koszykami z olbrzymimi jajkami, a na drzewach pozawieszał kolorowe pisanki. Manekiny w wyuzdanych pozach tak zdenerwowały Desiree, że ta dała upust swoim nerwom w niewybrednych słowach. Najpierw określiła wystawę obrzydliwą i obraźliwą, a potem wzięła w dłoń nożyce ogrodowe i tak uzbrojona wkroczyła na podwórko dentysty.

Pod jego nieobecność zaczęła rozcinać koszyki z jajami i jeden po drugim demontować manekiny. Zaniosła je wszystkie pod garaż mężczyzny i zadowolona wróciła do domu. – Mam syna, ma 16 lat, jest dobrym chłopcem i nie musi tego widzieć za każdym razem, gdy go odbieram ze szkoły – wyjaśniła swój czyn zgromadzonym na miejscu mediom.

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply