Włoski chirurg ogłosił, że przeszczepiono ludzką głowę. Operacja przebiegła pomyślnie, a w planach są kolejne
Medycyna to nauka, z której my ludzie czerpiemy najwięcej korzyści.
Bez medycznych odkryć pewnie nadal żylibyśmy góra 30 lat i umierali z powodu byle przeziębienia. Każda medyczna nowinka zwiększyła długość naszego życia i poprawiła jego jakość. Choć na początku badaczy i naukowców uważano za szaleńców i szarlatanów bez ich uporu i ciekawości ludzkiego ciała, nic byśmy nie osiągnęli.
Zaczęło się od szczepionek i prostych zabiegów chirurgicznych, a teraz? Jesteśmy w stanie skutecznie rozwijać narządy ludzkie w laboratoriach, wyhodować sztuczną skórę, wykonywać przeszczepy twarzy, a w przyszłości również głów. Pierwszą taką operację już przeprowadzono. Wzbudziła sporo kontrowersji i wywołała prawdziwą burzę. Na naszych oczach doszło do czegoś, co do tej pory uważano za biologicznie niemożliwe.
O głośnym zabiegu poinformował włoski neurochirurg Sergio Canavero. Wielki sukces medycyny ogłosił na konferencji medycznej w Wiedniu. Jak przekazał mediom, operację wykonał Chińczyk Xiaoping Ren. Trwała ona 18 godzin i według wszelkich przesłanek zakończyła się pomyślnie. Chirurgowi udało się zespolić ze sobą głowę pochodzącą od martwego pacjenta oraz kręgosłup, nerwy i naczynia krwionośne innego ciała. To jednak nie wszystko, bo lekarz chce spróbować tego samego na żywej osobie.
Kto podda się straszliwej operacji?
j pory transplantacjom głowy poddawano jedynie szczury laboratoryjne. Zwierzęta te po takich zabiegach żyły góra kilka godzin. Ciało ludzkie jest dużo bardziej skomplikowaną maszynerią, nie wydaje się więc możliwe, by człowiekowi udało się przeżyć dłużej. Mimo to Włoch chce spróbować. – Rodzimy się, rośniemy, starzejemy i umieramy. Przez miliony lat 110 miliardów ludzi zmarło w tym procesie. To masowe ludobójstwo – mówi Canavero.
Jak dodaje, wkroczyliśmy w wiek, w którym weźmiemy sprawy w swoje ręce. Chirurg gorąco wierzy, że udana operacja da tysiącom sparaliżowanych osób nadzieję na nowe, lepsze życie. Doktor James Fides, naukowiec z Manchesteru zaznacza, że Włoch nie przedstawił żadnych dowodów, na to, że poprzedni zabieg zakończył się sukcesem. W jego opinii Canavero i Ren porywają się z motyką na księżyc. To, co robią, jest zaś niemoralne i dalece nieetyczne.
karzy jest przeciwna planowanemu zabiegowi. Specjaliści twierdzą, że zapędy lekarzy są niepokojące, obawiają się, że chirurdzy chcą powołać do życia Frankensteina. Mimo ich oburzenia Włochowi udało się znaleźć śmiałka, który pragnie poddać się operacji. Pacjentem ma być Rosjanin, 31-letni Valery Spiridonov, który od 3 lat jest całkowicie sparaliżowany.
Na wykonanie zabiegu na ich terenie nie godzą się władze żadnego z państw obu Ameryk i Europy. Operacja najprawdopodobniej zostanie przeprowadzona w Chinach. Zespołowi 150 lekarzy ma przewodzić Xiaoping Ren. Prognozowany czas zabiegu to kilkadziesiąt godzin. Jeśli wszystko pójdzie po myśli lekarzy, transplantacja odbędzie się jeszcze w tym roku.
