Wystarczyło, że Sarah zmieniła w swoim życiu jedną rzecz, a zaczęła wyglądać znacznie młodziej i promienniej. Jej patent jest bardzo przyjemny i darmowy
Podczas dwóch pierwszych etapów skóra Sarah była zaczerwieniona, a pory systematycznie poszerzały się. Pod oczami pojawiły się cienie, a na brodzie nieokreślone czerwonkawe plamy. Tkanka skóry była wrażliwsza na czynniki zewnętrze i miała matowy szarawy odcień.
Swoje odczucia względem ciała, Sarah opisała następująco:
Spojrzałam na siebie w lustro i szybko stwierdziłam, że wyglądam na więcej niż moje 46 lat. Oczy otaczał ciemny pierścień, skóra była nijaka, a pory tak otwarte, że widziałam je z daleka. Nienawidziłem wtedy swojego odbicia w lustrze.