Na polecenie przyszłej teściowej wybudował najbardziej odjechaną budowlę, jaką kiedykolwiek widziałam! Ten facet jest niesamowity!
Większość prac, wykonywali przy temperaturze -20 stopni Celsjusza. Dziennie można było pracować zaledwie dwie godziny! Zaprawą murarską były wyłącznie śnieg i woda.