Wynajął kobietę do towarzystwa na 2 godziny! Była to usługa, której nigdy nie zapomni
Najstarszy zawód świata ciągle cieszy się popularnością. Mówi się, że w ówczesnym świecie doskonale się rozwinął.
Podobno wszystko przez media społecznościowe, które dają możliwość zaprezentowania swoich wdzięków szerszej grupie odbiorców. Dziewczyny trudniące się tą profesją wyszukują klientów z najodleglejszych krajów świata. Wyjeżdżają potem na kilkutygodniowe eskapady do Dubaju, Egiptu, Singapuru czy Francji.
Kobieta lekkich obyczajów o pseudonimie Miyuana pochwaliła się niedawno na Twitterze niecodziennym klientem, z którym miała styczność. Mężczyzna zażyczył sobie, aby kobieta odwiedziła go w domu i poświęciła mu pełne 2 godziny. Miyuana się wystroiła i udała pod wskazany adres. Była ogromnie zaskoczona, gdyż nie doszło do żadnego zbliżenia. Klient nawet nie spojrzał na nią pożądliwym wzrokiem.
Okazało się, że mężczyźnie wcale nie chodziło o igraszki. Był właśnie w trakcie przeprowadzki i szukał pomocnika. Nie było chętnych do dźwigania pudeł i sprzątania więc zadzwonił, aby przysłano mu kobietę do towarzystwa. Nie zaznaczył jednak, że pani ma sprzątać i pakować do kartonów jego rzeczy. Myślicie, że dziewczyna była zadowolona z takiego obrotu spraw?