Młoda Chinka urodziła syna i spłukała noworodka w toalecie! Dziecko utknęło w rurze kanalizacyjnej, a strażacy wyciągnęli je w ostatniej chwili
Noworodek ważył 2 kilogramy i 200 gram. Chłopiec miał pękniętą czaszkę i licznie zasinienia, został więc w szpitalu na dłużej, a jego stan określono jako krytyczny, ale stabilny. Lekarze mówią, że to i tak cud, że maluch w ogóle przeżył spuszczenie w toalecie, kilku godzinny pobyt w rurze kanalizacyjnej o przekroju 10 centymetrów i wyciąganie go z niej.
Pielęgniarki ze szpitala Pujiang County People’s Hospital w Jinhua, otoczyły chłopca troskliwą opieką. Na razie maluszek nazywany jest „Pięćdziesiątką dziewiątką”, numerem inkubatora w którym leżał, a jego los wzruszył wielu ludzi, którzy zaczęli przysyłać mu pieluchy, zabawki, ubranka, mleko.
Matka zeznała, że rodziła nad toaletą i w ten sposób synek dostał się do odpływu. Jednak ślady w jej łazience nie wskazywały na to, by w ciągu ostatnich godzin ktoś tam rodził. Funkcjonariusze mają wątpliwości co do tej wersji również dlatego, że skoro to był wypadek, dlaczego została spuszczona woda?