Mężczyzna zabrał temu biednemu małżeństwu samochód! 3 dni później dziękowali mu ze łzami w oczach
Bank był nieugięty i mimo wielu próśb, chciał zabrać jedyną cenną rzecz państwa Kipping. Pat tak wspomina ten czas:
To było straszne. Mieliśmy tylko trzy raty zaległości, a bank był dla nas bezlitosny.
Samochód miał odebrać Jim Ford. Mężczyzna pracował w firmie specjalizującej się w egzekwowaniu długów, więc takie sytuacje nie były mu obce. W ciągu swojej kariery spotykał się z różnymi przypadkami i doskonale wiedział, że zabranie czyjegoś mienia nie będzie łatwe.
Jim miał wielkie serce i poruszył go los starszego małżeństwa. Gdy szef wysłał go po auto, ten stwierdził, że jest już późno i musi wracać do domu. Pojechał do państwa Kipping, jednak dostrzegł zgaszone światła i uznał, że dłużnicy już śpią. Następnego ranka do nich zadzwonił i zasugerował, aby nadal negocjowali z bankiem i poprosili o dodatkowy czas na spłatę. Małżeństwo go posłuchało, ale niczego nie udało się wskórać.
źródło : heftig.de