Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy 911, aby zamówić pizzę. Dyspozytor miał się rozłączyć, gdy nagle coś zwróciło jego uwagę

Keith Weisinger odbierał połączenia alarmowe w Stanach Zjednoczonych. Pewnej nocy, ktoś zadzwonił pod 911 (nasz odpowiednik 112) i poprosił o coś nietypowego. Jakaś pani chciała zamówić pizzę.

Dyspozytor podzielił się swoją historią w serwisie Reddit. Zobaczcie, jak przebiegała rozmowa.

Keith-Weisinger


Dyspozytor: Gdzie trzeba wysłać pomoc?
Rozmówczyni: 123 Main St.
Dyspozytor: Co tam się dzieje
Rozmówczyni: Chciałabym zamówić pizzę.

W tym momencie Keith pomyślał, że to kolejny głupi żart, ale mimo to ciągnął rozmowę.

Keith-Weisinger1


DyspozytorDodzwoniła się pani pod 911.
Rozmówczyni: Wiem. Czy mogą prosić dużą z pepperoni, grzybami i papryką?
DyspozytorPrzykro mi. To numer alarmowy.
Rozmówczyni: Jak długo trzeba czekać?
DyspozytorCzy wszystko u pani w porządku? Wysłać do pani służby?
Rozmówczyni: Tak, poproszę.

Przejdź na drugą stronę, by dowiedzieć się, co działo się w domu kobiety. 

Keith-Weisinger2

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply