Gdy rodzice znaleźli martwą córkę, nie potrafili zrozumieć, dlaczego zdrowa 14-latka nagle zmarła. Zdumiewającą odpowiedź przyniosła sekcja zwłok 

Ludzkie życie jest bardzo kruche i może zostać zakończone w ułamku sekundy.

Śmierć często dotyka bardzo młodych ludzi, z czym niesamowicie trudno się pogodzić. Świadomość, że ktoś miał jeszcze przed sobą całe życie, sprawia, że jego odejście traktujemy jako ogromną niesprawiedliwość.  Aby łatwiej pogodzić się ze śmiercią dziecka czy nastolatka, staramy się nadać jej jakiś większy sens, ale nie zawsze się da.

Bólu utraty własnego dziecka niedawno doświadczyło pewne wietnamskie małżeństwo, które rano odkryło zwłoki córki w jej pokoju. Zrozpaczeni rodziciele kompletnie nie mogli zrozumieć, co stało się ich zdrowej i aktywnej córce. Rozwikłanie tej zagadki, nie tylko ich zaskoczyło, ale także przeraziło, gdyż wykazało, że w niebezpieczeństwie są miliony ludzi na całym świecie.

14-letnia Le Thi Xoan z Hanoi była zwykłą nastolatką. Chodziła do szkoły, a po lekcjach spędzała swój czas z rówieśnikami lub przed komputerem. Była typowym dzieckiem XXI wieku, które kocha wirtualny świat i nowinki technologiczne.

Le Thi, tak jak jej koledzy i koleżanki, nie rozstawała się ze swoim Smartphonem. Godzinami pisała SMS-y, czatowała na Messengerze, przyglądała strony internetowe i słuchała muzyki. Telefon był dla niej jak prawa ręka i nie wyobrażała siebie bez niego życia.

Niemal nieustanne korzystanie z telefonu przełożyło się na szybkie zużycie baterii i nastolatka była zmuszona często ładować swój aparat, co zazwyczaj dla wygody robiła w nocy. Niestety nawyk ten okazał się dla niej zgubny…

Co stało się w pokoju nastolatki? Odpowiedź znajdziecie już na drugiej stronie.