Na tej opuszczonej skalistej wysepce ukryły się GIGANTYCZNE insekty, uznane przez zoologów za wymarłe.

Z wyspy zabrano cztery patyczaki: dwóch samców i dwie samice. Niestety jedna para nie przeżyła podróży, ale druga dotarła do ZOO w Melbourne. Zwierzakom nadano imiona: Adam i Ewa. Na szczęście parka miała się ku sobie i udało się doczekać potomstwa patyczaków, które już można liczyć w setkach. Hodując w ogrodzie zoologicznym Dryococelus australis, można było zgłębić specyfikę ich zachowań gatunkowych i odkryto, że patyczaki np. lubią spać razem, a samica chętnie wtula się w partnera.

Te patyczaki są zdecydowanie większe od tych, które oglądamy w polskich sklepach zoologicznych

bug (3)


Zoolodzy chcą, by odbudowana populacja wróciła do swojego pierwotnego środowiska, czyli na wyspę Lord Howe. Niestety jej mieszkańcy nie są zbyt entuzjastycznie nastawni do tego pomysłu, więc władze prowadzą kampanię informacyjną na temat patyczaków, ich zachowań i niezwykłej historii, bo przetrwanie kilku sztuk Dryococelus australis na oddalonej wyspie było cudem, którego nie można zmarnować.

Patyczaki z australijskich wysp nie są może zbyt urodziwe, ale za to kompletnie niegroźne

wikimedia.org

bug (7)

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : viralnova.com

Reply