Zagubiona kobieta nie pamiętała nawet własnego imienia, ale pamiętała, że jej córka właśnie urodziła dziecko!

Kiedy  funkcjonariusze policji otrzymali zawiadomienie o dziwnie zachowującej się starszej kobiecie, nie spodziewali się, że będą światkami takich wydarzeń. Historia, którą później opowiedzieli jest bardzo piękna i wzruszająca, bo dowodzi, jak wielką potęgą jest miłość.

Po odebraniu informacji policjanci udali się na miejsce. Zgłoszenie okazało się prawdziwe, po ulicy błąkała się kobieta, która nie była w stanie powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Z każda próbą kontaktu, denerwowała się coraz bardziej i mocniej ściskała tobołki, które miała przy sobie.

Jedyne, co potrafiła powiedzieć to, że jej córka urodziła dziecko w szpitalu. Jednak nie potrafiła powiedzieć, w jakim szpitalu czy jak się nazywa córka. Policjanci nie chcieli jej bardziej denerwować. Jeden z nich zauważył, że kobieta jest w klapkach i wywnioskował, że kobieta musi mieszkać niedaleko.

Zrobił jej zdjęcie i zaczął chodzić po okolicy, pytając ludzi czy jej nie znają. Kobietę odwieźli na posterunek i zaczęli poszukiwanie informacji.