Syn powiedział ojcu, że zakochał się w dziewczynie z sąsiedztwa, ale po jego słowach musiał z nią zerwać!
Rodzice nie zawsze zgadzają się z wyborami swoich dzieci. Sądzą, że wiedzą lepiej, bo są starsi, mądrzejsi i bardziej doświadczeni.
Zdarza się, że mimo wielkiego niezadowolenia potomków decydują za nich, ponieważ z góry wiedzą, że ich pomysły są lepsze i przyniosą więcej korzyść niż strat. Przeważnie faktycznie tak jest. Opiekunowie lepiej znają życie, a zamiast sercem kierują się rozsądkiem, co pozwala dokonywać lepszych wyborów.
Niejednokrotnie wtrącają się w życie uczuciowe pociech. Szczególnie matki, które uwielbiają oceniać partnerki synów i chłopaków córek. Gdy coś się im nie spodoba, najpierw sugerują, że to nie najlepszy wybór, później zaś domagają się rozstania i znalezienia sobie kogoś lepszego. Oczywiście takie przypadki są dość rzadkie, ale się zdarzają. Nie ma dla dziecka nic gorszego niż nadopiekuńczy ojciec czy matka, która ingeruje w nieswoje sprawy i decyduje niemal we wszystkim za pociechę.
Pewien nastolatek chciał porozmawiać z ojcem na bardzo poważny temat. Chodziło o sprawy miłosne. Zwierzył się mu, że od dawna kocha się w pewnej dziewczynie i chce ją wreszcie przyprowadzić do domu. Rodzice doskonale ją znali, ponieważ mieszkała w bliskim sąsiedztwie, jednak nie wiedzieli, że ukochany syn zakochał się właśnie w niej. Chłopak postanowił wreszcie wyjawić, że Sandra jest miłością jego życia.
Przejdź na kolejną stronę, by przeczytać tę rozmowę.