Zamiast manekinów w testach zderzeniowych używali ŻYWYCH świń. Ich kości łamały się jak zapałki
Istotnie dopiero sekcja zwłok pokazuje całkowite obrażenia zwierząt i ukazuje badaczom, jakich modyfikacji powinni dokonać w fotelikach i pasach.
Świnie naturalnie nie siedzą na siedzeniach samochodowych. Ich anatomia bardzo różni się od ludzkiej, więc dane uzyskane z tych przerażających eksperymentów na zwierzętach nie mają zastosowania do ofiar wypadków samochodowych – tłumaczy działacz PETA.
Jak dodaje, w Stanach Zjednoczonych zakazano podobnych eksperymentów w 1993 r. General Motors przestało je stosować również dzięki protestom obrońców zwierząt. Chiny jednak są oporne na wszelkie głosy rozsądku, a wiele firm właśnie tam przenosi swe produkcje, by uniknąć wszelkich obostrzeń i nadal krzywdzić zwierzęta, bo TAK JEST TANIEJ.