Kiedy zdecydowała, że zamieszka w lesie, wszyscy uznali ją za wariatkę. 18 lat później prawie nikt jej nie poznaje

Od jakiegoś czasu panuje moda na zdrowy styl życia, który propagują zarówno zwykli ludzi, jak i największe gwiazdy.

O tym, co jeść i jak jeść czytamy w gazetach i internecie, gdzie nie brak serwisów i blogów zgłębiających tę tematykę. Jednak jak żyć zdrowo skoro niemal wszystko wokół jest czymś skażone? Zanieczyszczone powietrze, szkodliwe substancje w najbliższym otoczeniu, chemiczne kosmetyki, żywność GMO, warzywa i owoce nafaszerowane pestycydami, mięso z dodatkiem antybiotyków i hormonów wzrostu…

Pozostaje tylko żywność ekologiczna, jednak ze względu na ceny nie wszyscy mogą sobie na nią pozwolić. Najwięksi ekomaniacy i tak twierdzą, że takie produkty wcale nie są eko. To tylko przykrywka, aby drożej sprzedaż zwyczajny produkt. Jak zatem żyć? Niektórzy twierdzą, że najlepszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie się na wieś, założenie tam gospodarstwa i uprawianie własnych zdrowych produktów, bez nawozów, szkodliwych substancji i zanieczyszczeń.

Podobnie postąpiła pewna Brytyjka, która miała dość życia w wielkim mieście. 60-letnia Emma Orbach mieszka w walijskich górach bez wody, elektryczności i wszystkich innych wygód, z których cieszą się zwyczajni ludzie. W Wielkiej Brytanii znana jest jako Pani Bilbo. Mieszka w malutkiej lepiance i prawie nie ma kontaktu z cywilizacją. Dlaczego zdecydowała się tak żyć? Na pewno nie ze względu na zły stan materialny. Przyznaje, że w życiu nigdy niczego jej nie brakowało. Była córką majętnego muzyka i absolutnie nie mogła narzekać na niedostatek.

Więcej o tej niezwykłej kobiecie przeczytasz na kolejnych stronach. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply