Kiedy zdecydowała, że zamieszka w lesie, wszyscy uznali ją za wariatkę. 18 lat później prawie nikt jej nie poznaje

Rodzice posłali ją do jednej z najdroższych szkół z internatem w kraju, gdzie uczyła się u boku dwóch córek prezydentów obcych państw. Skończyła Oxford z dyplomem w języku chińskim. Drzwi do wielkiej kariery stały przed nią otworem, a ze swoim życiem mogła zrobić dosłownie wszystko. Wszyscy się dziwili, że nie poświęciła się zarabianiu pieniędzy, tylko prymitywnemu życiu w lesie przez kilkanaście lat.

W 1993 roku przeniosła się wraz z mężem Julianem na zniszczoną farmę. Mężczyzna był historykiem sztuki i podzielał zamiłowanie żony do przyrody. Zamieszkali tam z trójką swoich dzieci. Stopniowo rozbudowywali ekowioskę i zaczęły dołączać do niej inne rodziny. Przez zdrowe żywienie i kontakt z naturą pomagali chorym z różnymi przypadłościami. Społeczność z czasem się powiększała, jednak małżeństwo państwa Orbach się rozpadło i Julian przeniósł się do miasta.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply