Kupując warzywa, trzymaj się regionalnych dostawców. Ilość zanieczyszczeń w zagranicznych produktach sięga 92%!

Żywność na świecie jest coraz częściej skażona i to w tak rażącym stopniu, że nie powinna nawet trafić na nasze talerze.

Coraz częściej ludzie sięgają po produkty eko, chociaż i one mają złe parametry, a producenci piszą na opakowaniach słowo „ekologiczny” by więcej osób się na nie skusiło. W każdym razie, z jednej strony słyszymy cały czas, by sięgać po owoce i warzywa, dbać o zdrowie, a z drugiej, kiedy przyjrzymy się składów substancji, które konserwują je podczas przewozu.

Wielkie koncerny się nie chwalą tym, jak to możliwe, że warzywa świeże docierają do nas przez tyle tysięcy kilometrów. Niestety, nacisk na to, by jak najwięcej zarabiać, przy jak najmniejszych kosztach i nakładach sprawia, że firmy idą na ilość nie na jakość. Dlatego coraz więcej jest w sklepach warzyw i owoców, które zamiast nam pomagać to szkodzą. Wyniki badań przeprowadzone przez Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności, które prezentują ilości pestycydów i substancji chemicznych w produktów.

Zobacz na kolejnej stronie, o ile przekroczone są normy produktów i jak się przed tym chronić.

stety, ale to, co mamy na sklepowych półkach nie służy naszemu zdrowiu, ale na szczęście nie wszystkie. Trzeba uważnie patrzeć na kraj pochodzenia warzyw i owoców. Jak się okazuje, z badań najgorsze okazały się brokuły z Chin, których poziom zanieczyszczenia pestycydami był na poziomie 92%! Kolejne niechlubne miejsce zajęła pietruszka z Wietnamu z zanieczyszczeniami na poziomie 78%!

 

Bazylia z Indii byłą zanieczyszczona w 60%, egipskie granaty 33%, truskawki i pomarańcze – 10%.  Chilli z Tajlandii miało 18% przekroczone normy, melony i arbuzy z Dominikany o 14%.  Nikogo już nie dziwi, że azjatyckie kraje przodują w zanieczyszczeniu owoców i warzyw. Zwłaszcza Chiny, które są nagminnie łapana na dodawaniu barwników i chemii do warzyw i owoców.

O tym jak się uchronić przed skażonymi warzywami, dowiesz się na kolejnej stronie.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : curioctopus.it

Reply