Pracownicy kawiarni kazali bezdomnemu natychmiast opuścić lokal. Nie uwierzysz, w jaki sposób zdobył kawę w innym miejscu…

Któregoś dnia kobieta siedząca w kawiarni ze swoim przyjacielem dostrzegła dwie eleganckie osoby wchodzące do lokalu. Podeszły do obsługi i zamówiły 5 kaw, w tym 3 „zawieszone„. Chwile później wyszły z kawiarni tylko z dwoma kubkami. Kobieta dokładnie usłyszała, że zapłacili za pięć. Zaintrygowana zapytała swojego przyjaciela, o co chodzi.

Musisz uzbroić się w cierpliwość, zaraz się dowiesz, dlaczego tak postąpili.

Czekali kilkanaście minut. W międzyczasie przez lokal przewijało się mnóstwo osób, niektórzy brali kawę i wychodzili, inny zaś postępowali podobnie jak wcześniejsi klienci. Kilku mężczyzn i kobiet także zapłaciło za „zawieszone” kawy. Zaciekawiona kobieta ciągle domagała się wyjaśnień, mężczyzna był jednak nieugięty.