Pizzeria Masona Wartmana cała obklejona jest kolorowymi karteczkami, a powód dla którego tam wiszą jest bardzo szlachetny

Akcja Masona okazała się strzałem w dziesiątkę. Z takiej pomocy skorzystano już ponad 10 tysięcy razy, a lokal wciąż oblepiony jest karteczkami, które przylepiane są już nie tylko do ścian. Nie bez znaczenia dla potrzebujących są też słowa otuchy, jakie filadelfijczycy piszą na kartkach.

Świat pełen jest dobrych i wrażliwych ludzi

Jak widać na przykładzie akcji Masona Wartmana, pomaganie jest proste i przyjemne. Wystarczy otworzyć się na ludzi i nie bać się wcielać w życie różne pomysły. Mamy nadzieje, że również w Polsce coraz więcej lokali będzie skłonnych do sprzedaży zawieszonych produktów.

Czasem mała pomoc może odmienić czyjeś życie na lepsze