Pielęgniarz miał już dość pretensji lekko chorych ludzi czekających na izbie przyjęć i zamknął wszystkim usta publikując TO zdjęcie!

Kay tym drastycznym zdjęciem chciał pokazać, po co istnieje jego oddział i czym mają się zajmować pracujący na nim lekarze i personel medyczny. Ich zadaniem jest ratowanie życia w nagłych przypadkach, a nie zastępowanie lekarzy rodzinnych w wypisywaniu recept na ból gardła czy biegunkę.

Opublikowane zdjęcie otrzeźwiło sporo osób, które przyznały, że niepotrzebnie korzystały z pomocy na izbie przyjęć i zadeklarowały, że nie będą więcej popełniać tego błędu. Krwawy obraz uzmysłowił ludziom, że pomoc najpierw należy się tym, których życie jest zagrożone, dlatego ci z katarem i podobnymi dolegliwościami muszą czekać.

Trzeba przyznać, że Kay ze swoim apelem dotarł do tysięcy osób, gdyż post udostępniło prawie 16 tysięcy osób, 24 tysiące zareagowało klikając emotikonę, a 2,5 tysiąca ludzi skomentowało je. Miejmy nadzieję, że reakcje z internetu przełożą się na realne zachowanie ludzi i zrezygnują oni z niepotrzebnych wizyt w szpitalach, co odciąży lekarzy, którzy nieraz dyżurują po kilkadziesiąt godzin, by nikt nie wyszedł bez porady lekarskiej.