Miał dość skorumpowanych urzędników! Opancerzonym buldożerem postanowił dać im nauczkę na całe życie

Wewnątrz nie zabrakło także sprzętu monitorującego i specjalistycznych gadżetów. Opancerzonym buldożerem wyruszył w miasto i zaczął niszczyć państwowe mienie. Najechał m.in. na ratusz, posterunek policji, dom byłego burmistrza i innych urzędników. Nie ucierpiał nikt niewinny ani żadne mienie, które należało do mieszkańców. Mścił się wyłącznie na ludziach, którzy zaszli mu za skórę. Aby go powstrzymać, zaangażowano policję i wyspecjalizowaną jednostkę SWAT. Wystrzelono w kierunku buldożera ponad 200 pocisków, w tym kilka przeciwpancernych, lecz nie udało się go zatrzymać.

Maszyna była solidnie wzmocniona betonem i nic nie było w stanie jej ruszyć. Marvin Heemeyer niszczył kolejne cele i gdy zabierał się za 13 (pechowy) budynek, chłodnica w niszczycielu odmówiła posłuszeństwa. Jedna z gąsienic wpadła do piwnicy burzonego obiektu i niszczycielski buldożer został zatrzymany. Policja nie zdołała aresztować Marvina, ponieważ zastrzelił się z własnego pistoletu. Straty oszacowano na 7 milionów dolarów! Prawdopodobnie byłyby znacznie wyższe, gdyby pojazd się nie zepsuł. Mężczyzna omijał domostwa zwykłych obywateli, gdyby tego nie zrobił, rozmiar zniszczeń byłby ogromny. Oprócz sprawcy całego zamieszania nikt w nim nie ucierpiał.