Kobiecie zepsuł się piec. Gdy otrzymała rachunek za naprawę, oniemiała!
Kiedy jest się matką dwójki maluchów i ma się na głowie cały dom, przydaje się bardzo pomocna dłoń męża. Oczywiście większość kobiet potrafi naprawić drobne usterki i ogarnąć wszystkie obowiązki, jednak czasami zdarza się, że awaria jest zbyt poważna i trzeba wezwać fachowca. Zwłaszcza jeśli mąż ma pracę, przez którą nie może być cały czas w domu.
W takiej sytuacji jest Bridget, która z mężem i dwóją dzieci mieszka w Pensylwanii. Pewnego dnia, kiedy wróciła do domu, okazało się, że piec jest zepsuty. Męża nie było w domu, konieczne więc było wezwanie specjalisty. Kobieta wiedziała, że to nadwyręży jej budżet, jednak w domu z maluchami nie może być zimno.
Kiedy przyszedł fachowiec i zabrał się do pracy, Bridget zaczęła z nim rozmawiać o codziennych sprawach. Stwierdziła, że jej mąż pewnie sam naprawiłby piec, ale służy w wojsku i obecnie został wysłany prawie na drugi koniec kraju.
Fachowiec uporał się z usterką i w domu znów było ciepło. Paul, bo tak miał na imię pracownik serwisu, wręczył kobiecie rachunek. Bridget spodziewała się wysokiej kwoty… ale zupełnie nie tego, co zobaczyła!
źródło : littlethings.com