Andrew Taylor przez rok jadł tylko ziemniaki i pił wodę. Skutki tej diety zaskoczyły wszystkich, a zwłaszcza lekarzy
Początek tej ekstremalnej diety był trudny, ale Andrew miał w sobie dużo samozaparcia. Wiedział, że jedzenie jest dla niego nałogiem, który może go przedwcześnie wpędzić do grobu, więc do odchudzania podchodził jak do terapii czy leczenia. Zaciskał zęby w chwilach zwątpienia i wierzył, że poświęcenie zaprocentuje.
Andrew zdecydował się jeść tylko ziemniaki, ponieważ uznał, że to warzywo skutecznie zaspokoi jego głód, a zarazem dostarczy mu niezbędnych substancji, potrzebnych organizmowi do normalnego funkcjonowania (ziemniaki są doskonałym źródłem węglowodanów, ale też zawierają białka, tłuszcze, błonnik pokarmowy, żelazo i witaminę C).
Mężczyzna codziennie zjadał od trzech do czterech kilogramów ziemniaków. Oczywiście zjadał je bez dodatków typu skwarki czy cebulka. Aby nie kusiło go podjadanie, zawsze starał się być najedzony, a na imprezę zabierał własny prowiant.