Spacerując po lesie, znalazł 130-letni nagrobek. Gdy go oczyścił, odczytał niecodzienne epitafium

Sid uznał, że to wyjątkowo dziwne. W końcu, czemu ktoś miałby być pochowany w środku lasu, z dala od domostw. Mężczyzna uznał, że musi kryć się za tym wyjątkowo smutna historia kogoś, kto z jakiegoś powodu został wygnany, odrzucony, żył samotnie etc. Chciał jednak przyjrzeć się sprawie bliżej i postanowił odnowić nieco omszały, zarośnięty i brudny nagrobek.

Wrócił do lasu z odpowiednimi narzędziami. Po oczyszczeniu nagrobka udało mu się odczytać nietuzinkowe epitafium. Jakież było zdziwienie mężczyzny, gdy odkrył, że jego znalezisko ma 130 lat. Okazało się też, że grób nie należy do człowiek, ale do… królika.

Pamięci Małego Księcia
Urodzony w sierpniu 1869 r.
Zmarł w grudniu 1882 r. – głosiło epitafium.

Na kamieniu zaś wyrzeźbiony był uroczy, mały króliczek. Sid był wzruszony, odkrył w końcu, że za nagrobek krył piękną historię bardzo kochanego zwierzęcia. – Ten królik musiał być bardzo kochanym zwierzątkiem. Rodzina, która się nim opiekowała, dobrze się nim zajmowała, skoro żył 13 lat (króliki zwykle dożywają maksimum 10). 

73-latek zamierza dowiedzieć się czegoś więcej o tej rodzinie. Życzymy mu powodzenia.

Źródła: boredpanda.com, facebook.com, hybridtechcar.com

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply