Staruszka znalazła w trawie porzucone dziecko. To, co było ukryte pod jego ubrankiem, wzruszyło wszystkich!

18 sierpnia 2016 roku 83-letnia mieszkanka Krasnojarska usłyszała dziwne odgłosy dochodzące z podwórka. Brzmiały jak płacz lub skomlenie. Postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Wyszła z budynku i ujrzała, że nieopodal jej domostwa leży w trawie jakieś zawiniątko. Gdy się zbliżyła, zobaczyła malutkie dziecko pozostawione bez żadnej opieki. Owinięte było fioletowym kocykiem a obok leżała paczka pieluch i mleko.

Z racji, że staruszka mieszkała niedaleko domu dziecka, stwierdziła, że zaniesie je do placówki. Na szczęście okazało się, że bobas jest zdrowy. Miał na sobie ciepłe czyste ubranko i na pierwszy rzut oka wyglądał bardzo dobrze. Lekarz chciał mieć jednak pewność i zdecydował, że przebada malucha. Gdy zaczął go rozbierać, spod ciuszków wypadła malutka karteczka. Był to list od matki. Jego treść poruszyła zgromadzonych do łez.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : heftig.de

Reply