Staruszka znalazła w trawie porzucone dziecko. To, co było ukryte pod jego ubrankiem, wzruszyło wszystkich!

Wybacz mi, ale nie wiedziałam, gdzie ją zanieść. To cicha i zdrowa dziewczynka. Nazywa się Ulyana. Urodziła się 12 sierpnia i jest zaszczepiona. Wiem, że to najstraszniejsza rzecz, jaką zrobiłam w życiu. Obiecuję, że po nią wrócę. Po prostu nie miałam wyboru.

O sprawie zrobiło się głośno i wiele rosyjskich rodzin zadeklarowało, że przyjmie dziewczynkę. Nikt nie wierzył, że matka naprawdę zgłosi się po córkę. Ku zaskoczeniu wszystkich, cztery dni później w sierocińcu zjawiła się młoda kobieta i zaczęła wypytywać o porzuconego noworodka.

Opowiedziała poruszającą historię i wyjaśniła, dlaczego porzuciła kruszynkę.

Miała na imie Natalia i przybyła do miasta, aby szukać pracy. Wkrótce poznała mężczyznę, w którym się zakochała. Po jakimś czasie zaszła w ciążę, jednak jej partner nie był zadowolony. Zachęcał ją do aborcji, a gdy odmówiła, zostawił ją bez niczego. Niedługo potem straciła pracę. Dodatkowo pokłóciła się z rodzicami i została zupełnie sama. Po urodzeniu Ulyany prosiła personel o możliwość pozostawienia córki na kilka dni w szpitalu, ale jej prośba nie została spełniona. Tułała się od jednego miejsca do drugiego, aż ostatecznie wylądowała na ulicy. To zmusiło ją, aby podrzucić dziecko w pobliżu sierocińca.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : heftig.de

Reply