Dwóch Australijczyków, by zrobić fajne zdjęcie na Instagram, dręczyło żółwia leżącego na plaży. Zwierzę nie żyje, a mężczyzn czeka kara

Ricky Rogers i jego kolega mogą zostać surowo ukarani, jeśli sąd uzna ich za winnych niszczenia zasobów środowiska naturalnego. Na każdego z mężczyzn może zostać nałożona grzywna nawet w wysokości 20 tysięcy dolarów, co miejmy nadzieję nastąpi.

Trudno pojąc, co młodzi Australijczycy mieli w głowie stając na żółwiu, ale pozytywnym akcentem tej całej sytuacji jest reakcja Internautów. Wiele osób natychmiast i w ostrych słowach skrytykowało domorosłych fotografów, określając ich katami, dręczycielami czy głupcami pozbawionymi wyobraźni.

Niestety historia żółwia z plaży na Fraiser Island nie jest odosobniona. Już wcześniej dochodziło do aktów dręczenia zwierząt na plaży, w celu zrobienia sobie z nimi selfie. Między innymi takie nieodpowiedzialne zachowanie uśmierciło młodego delfina na plaży Santa Teresita w Argentynie.

dailymail.co.uk

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : buzzduzz.net, huffingtonpost.com, wikipedia.org

Reply