Będąc na wakacjach, została zaatakowana przez dwóch mężczyzn. Nie zgadniesz, kto pierwszy ruszył jej z pomocą!
Ta dzielna suczka stanęła w mojej obronie. Od razu zauważyła, że coś jest nie tak. Po całym zdarzeniu odprowadziła nas do mieszkania, jakby chciała się upewnić, czy wszystko jest w porządku. Pod drzwiami pozwoliła się pogłaskać. Wtedy poczułam ogromną więź z tym psiakiem. Nadaliśmy mu imię Pepper.
Następnego dnia musieliśmy wracać do Wielkiej Brytanii. Zorientowałam się, że piesek jest bezdomny. Chciałam go oddać do schroniska lub do weterynarza, ale w obu miejscach odmówiono mi pomocy. Jadąc samochodem, widzieliśmy, że za nami biegnie. To było bardzo wzruszające.
źródło : artarius.com