Na lotnisku powiedzieli im, że nie mogą zabrać psa. Wybrali okrutną drogę rozwiązania problemu!

Pies się dość szybko odnalazł, jednak był martwy. Zamarzł na prawie 30-stopniowym mrozie! Rzecznik lotniska Dmitry Tyukhtin nie mógł uwierzyć, że właściciele postąpili tak okrutnie. Ostro ich za to skrytykował.

Gdybyśmy o tym wiedzieli, pies by żył. Pogoda była bardzo mroźna w tych dniach. Tori została w miejscu, gdzie zwykle nie ma ludzi. Gdyby znajdowała się wewnątrz terminala, ktoś by ją uratował.

Ten przypadek rozwścieczył wielu ludzi. Ponad 7 000 osób podpisało petycję, w której domagają się ukarania państwa Urusov. Twierdzą, że potraktowali Tori jak niepotrzebną rzecz, a przecież to żywe stworzenie, które czuje tak samo, jak człowiek. Jedna z internautek napisała, że Oksana i Aleksander „to chore i niebezpieczne osoby stanowiące zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale również dla całego społeczeństwa.”

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk, thesun.co.uk

Reply