Cały związek dzieliła online ze znajomymi, aż do dnia, gdy wszystko poszło źle

Social media to miecz, który ma dwa ostrza, zwłaszcza w związkach. Częste publikowanie statusów i wpisów pokazuje, jak bardzo jesteśmy szczęśliwi w związku. Chcemy się pochwalić całemu światu, jak bardzo jesteśmy szczęśliwi. Jak bardzo kochamy i jesteśmy kochani. Jesteśmy też zadowoleni, gdy znajomi lajkują nasze statusy, zdjęcia i gratulują nam, jednak ujawnianie wszystkiego, co dzieje się w związku może być przyczyną jego końca.

Dlaczego? Ponieważ koncentrowanie się na medialnym aspekcie związku sprawi, że zacznie się on psuć. Ciągłe powtarzanie zdjęć, by uzyskać to idealne, z czasem zacznie drażnić. Zdjęcia i aktualizacja statusu, gdy tylko wyjdzie się coś zjeść. Pisanie o wszystkim pokazuje, że ważna jest opinia innych, akceptacja związku.

Lepiej rozmawiać ze sobą, mieć swoje sekrety. Zamiast siedzieć obok i patrzeć w telefony, zrobić coś wspólnie. Poznać drugą osobę, stworzyć związek. Doskonale problem wielu związków został pokazany w filmiku, który zobaczysz poniżej.

Prawdziwa miłość i dobry związek jest ważniejszy i lepszy niż status na portalu. Wspomnienia powinno zbierać się w sercu nie w internecie.