Ojciec i syn wybrali się na wycieczkę motocyklami, a ich wyprawa zakończyła się wizytą u weterynarza. Komu pomogli mężczyźni?
Już w aucie zwierzę zaczęło okazywać wdzięczność za okazaną pomoc. Czworonóg przymilał się do swoich wybawicieli, którzy byli zaskoczeniu jego ufnością. Panowie Winingar nadali mu imiona Charlie Bravo, w skrócie CB i zabrali do domu. Dali mu porządnie jeść, wykąpali go i wzięli do weterynarza.
Między psem a mężczyznami szybko pojawiła się nić porozumienia
Charlie od ścisku jaki panował w klatce nabawił się wrzodów na skórze, a długo nieobcinane paznokcie wrosły mu w łapki. Ogólny stan zwierzaka był zły i przez dłuższy czas pozostał pod ścisłą kontrolą weterynarza. Okres rekonwalescencji spędził u swoich wybawców.
Pomoc weterynarza była niezbędna by znajda doszedł do siebie
Ojciec i syn początkowo zakładali, że gdy psiak wyzdrowieje znajdą mu bezpieczny dom, ale spędzony czas ze zwierzakiem sprawił, że go pokochali i czworonóg stał się członkiem ich rodziny. Charlie pozostał więc w ich domu, dając nowym właścicielom dużo radości.
Charlie okazał się bardzo przyjacielski
źródło : likemag.com