20 zwierzaków, które nie są zachwycone z powodu wizyty u weterynarza
Lubicie wizyty u lekarza? Założę się, że niekoniecznie… Podobny entuzjazm wykazują czworonogi na samą myśl o konfrontacji z weterynarzem. Nawet jeżeli jest ona konieczna, lecznica czy gabinet weterynaryjny to ostatnie miejsca, w których chciałyby się znaleźć. W dramatycznej sytuacji lepiej ukryć się gdzieś głęboko, z nadzieją, że nikt nie znajdzie kryjówki, i spróbować przeczekać trudne chwile. Niestety, rozsądni właściciele znają większość awaryjnych schronień swoich podopiecznych i bez najmniejszych wyrzutów wyciągną z nich przerażone futrzane kulki, żeby spełnić swój obywatelski obowiązek i – przy pomocy weterynarza – udzielić zwierzakom niezbędnej pomocy.
Poniżej 20 przezabawnych zwierzaków, które nie podchodzą zbyt entuzjastycznie do wizyty w gabinecie weterynaryjnym. Zobaczcie ich reakcje – mnóstwo śmiechu gwarantowane!
1. Zaraz, zaraz, zaraz… przecież to nie jest droga do parku!
2. Nasikam Ci na poduszkę, obiecuję!
3. Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi…
4. Kim są ci wszyscy ludzie?!
źródło : lifebuzz.com