Gdy ten maluch spadł z wysokiego drzewa, nikt się nie spodziewał, że przeżyje. Po kilku tygodniach wyrosło z niego coś naprawdę słodkiego
To malutkie stworzonko zostało znalezione przez psa. Spadło z wysokiego drzewa i wzbudziło zainteresowanie zwierzaka. Całe szczęście, że nie zrobił mu krzywdy, tylko zaalarmował Stevea i Terri Irwin. Oni od razu wiedzieli, że należy mu pomóc.
Zawieźli malucha do Australia Zoo Wildlife Hospital w Beerwah. Chyba nie do końca wierzyli, że da się go uratować, ale mimo to postanowili spróbować. Zwierzak był bardzo słaby i mały. Wielkością dorównywał ludzkiemu paznokciowi.
Weterynarze stwierdzili, że znalezione stworzonko to malutki torbacz żyjący w Australii — lotopałanka karłowata. Ważyła niecały gram. Pracownicy lecznicy byli w szoku, że udało się jej przetrwać.
Wypadła z torebki mamusi z bardzo dużej wysokości, jednak nie doznała większych obrażeń. Oczywiście samodzielnie by nie przeżyła, dlatego specjaliści z Zoo Wildlife odpowiednio się nią zajęli. Przez długi czas karmili ją mieszanką mleczną przez malutką rureczkę. Nadali jej imię Boop.
Na następnej stronie zobaczysz, co z niej wyrosło.
źródło : providr.com
TO jest chyba Popielica bo żadnych fałd skórnych nie widzę a jesli to lotopałanka to poprawcie mnie