Tysiące zwierząt żywcem płonie w lasach Amzonii i Syberii! Czy to koniec otaczającego nas świata?

W ostatnich tygodniach świat obiegły bardzo złe informacje.

Najpierw poinformowano o potężnych pożarach na Syberii, później pokazano rozległe tereny Amazonii trawione przez ogień. Ciężko na to wszystko patrzeć, bo to świat, w którym obecnie żyjemy. Ogromne połacie lasów płoną na naszych oczach. Wraz z nimi giną zwierzęta i cenne gatunki roślin. Świat wydaje się bezradny wobec tych tragedii, jednak czy na pewno nie można im zaradzić lub ich zminimalizować?

Same lasy w Amazonii generują aż 20% tlenu! Jeśli doszczętnie spłoną, nie zastąpimy ich z dnia na dzień. W tym roku w samej Brazylii doszło do aż 74 pożarów. Pożary są widoczne nawet z kosmosu. Obliczono, że co minutę płonie powierzchnia równa boisku piłkarskiemu. Odpowiedzialność za to, co się dzieje częściowo ponoszą ludzie. Coraz głośniej mówi się o tym, że pożary są spowodowane działalnością człowieka. Większość to prawdopodobnie celowe podpalenia.

twitter.com/Jetol5/

Chodzi o pozyskiwanie cennych terenów pod działalność rolniczą. Każdy myśli o zysku, ale nikt o tym, jakie skutki będzie mieć dewastacja Amzonii. Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro ubolewa nad tym, co się dzieje, jednak równocześnie twierdzi, że planuje odbudować gospodarkę Brazylii poprzez eksploatację gospodarczą terenów Amzonii. Cenne drewno oraz surowce o znaczeniu gospodarczym wydobywane z ziemi mają być podstawą zamożności mieszkańców Brazylii.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply