Najstarsza kobieta świata twierdzi, że długie życie to kara od Boga. Jej mocne słowa dają do myślenia

Chociaż Tamara przeżyła wszystkich swoich rówieśników, na jej pogrzeb przyszła cała masa ludzi. Większość z nich stanowili żałobnicy młodsi od kobiety, którzy ją znali i chcieli się z nią pożegnać. Wśród nich pojawił się jednak ktoś wyjątkowy – Koku Istambulowa, matka zmarłej, która w wieku 123 lat stanęła nad grobem córki.

Od tych wydarzeń minęło niespełna 6 lat, a Koku nadal żyje. Jest w dobrym stanie, w pełni sprawna (zarówno fizycznie, jak i umysłowo), sama sobie gotuje i wykonuje większość domowych obowiązków. Jedyne, na co narzeka, to wzrok, który z roku na rok jest coraz słabszy.

Koku nie czuje się jednak wyjątkowa, nie ma też żadnych złotych rad dla ludzi, którzy pragną długowieczności. Mało tego, twierdzi, że te wszystkie lata to nie dar, ale kara od Boga. Jej mocne słowa dają do myślenia.

Znajdziesz je na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply