Te kobiety są żywymi inkubatorami! Najgorsze jest jednak to, co spotyka ich po urodzeniu dzieci

Dla większej wiarygodności w Pakistanie odbywają się sfingowane śluby. W ostatnich dniach policja udaremniła 20 takich ceremonii, które przeprowadzone były przez fałszywych pastorów. Organizacja Human Rights Watch informuje, że skala tego procederu rośnie z roku na rok. Wszystko przez doskwierający brak kobiet w Chinach! Rządowa polityka jednego dziecka oraz selektywnej aborcji nie skłania młode Chinki do zakładania rodzin i posiadania potomstwa.

Bogacze kupują sobie więc żonę za granicą i zmuszają ją do zajścia w ciążę. Fikcyjne żony są wielokrotnie gwałcone, by jak najszybciej zaszły w ciążę. Po urodzeniu dziecka stają się niepotrzebne. Są zmuszane do prostytucji lub stają się dawcami organów do przeszczepów. W ubiegłym roku w Pakistanie porwano około 1000 kobiet, sporo z nich trafiło właśnie do Chin. Chińczykom sprzedawane są również kobiety z Birmy, głównie z prześladowanego ludu Kaczin. Cena za jedną młodą kobietę waha się między 3 a 13 tysiącami dolarów. Podobno chińskie władze o wszystkim wiedzą, tylko przymykają na to oko.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply