5 błędnych przekonań, które uniemożliwiają stworzenie harmonijnego i szczęśliwego związku. Lepiej ich się wyzbyć
Wiara w obiegowe opinie może być zgubna.
Zbudowanie szczęśliwego i stabilnego związku to nie łatwe zadanie, lecz ciężka praca, w którą powinny być w równym stopniu zaangażowane obie strony. Tylko osoby świadome swoich pragnień i zważające na potrzeby partnera i jego uczucia, mogą stworzyć udany związek.
Nie dość, że tworzenie relacji samo w sobie jest trudne, to ludzie jeszcze dodatkowo utrudniają sobie to zadanie, wierząc w obiegowe sądy i opinie. Niektóre z nich są pomocne, ale spora część tylko ogranicza człowieka, ponieważ zniechęca go i straszy, że ten związek z określonych względów, nie ma szans na rozwój i przetrwanie.
Dziś obalamy 5 mitów, które niepotrzebnie psują ludziom relacje lub w ogóle odwodzą ich od tego, by zacząć się z kimś spotykać. Te rady i opinie na pozór wydają się wszystkim słuszne, dlatego są takie popularne, ale jak się dłużej człowiek nad nimi zastanowi, to zdaje sobie sprawę, że wcale nie są tak wyjątkowo trafne i pomocne.
Mit nr 1: na początku znajomości trzeba czuć ogień namiętności
Powszechnie uważa się, że trzeba mieć motyle w brzuchu podczas pierwszych kontaktów z nową sympatią, gdyż mają być one dowodem rodzących się uczuć. To jednak mit: nie każdy od razu musi poczuć w sobie żar namiętności, by zacząć budować udany związek. Wiele relacji damsko-męskich zaczyna się bowiem od przyjaźni, a nawet niechęci, a dopiero później pojawia się pasja i namiętność.
Kolejne mity znajdziecie już na następnej stronie.