Nauczycielka znalazła sposób, by przyciągnąć uczniów na zajęcia. To zwariowana i bardzo skuteczna metoda

W podstawówce wstawanie do szkoły może wydawać się prawdziwą gehenną.

Wygrzebanie się z łóżka stanowi prawdziwe wyzwanie. Niektóre dzieci przychodzą do szkoły spóźnione, bo nie mogą wstać i się wyrobić. W większości szkół spóźnienia i ucieczki z pierwszych lekcji są surowo karane. To oczywiście łatwiejsze niż zachęcenie uczniów do obecności. Za kilka spóźnień można mieć obniżoną ocenę z zachowania, a nieobecności grożą brakiem promocji do następnej klasy.

Na szczęście są jeszcze nauczyciele z powołania, którzy od prostych metod wolą skuteczne i potrafią zmobilizować swoich podopiecznych do wstawania i obecności na lekcjach. Wspaniałym przykładem takiej postawy jest Jerusha Willenborg, nauczycielka ze szkoły z Mueller Elementary (nasza podstawówka) w Wichita w Kansas.

Każdego dnia przed lekcjami kobieta czeka na swoją klasę przed drzwiami i wita każdego z uczniów specjalnym, spersonalizowanym uściskiem dłoni. Ustawia się do niej długa kolejka chętnych do ściskania i przytulania. Z każdym dzieckiem ze swej 20-osobowej klasy nauczycielka wypracowała inną formę przywitania.

Jedne są bardzo proste, inne bardziej skomplikowane i złożone. Każdy uścisk spersonalizowany i dopasowany do ucznia. Z czasem i każdą nową klasą wymyślanie nowych przywitań robi się coraz trudniejsze i bardziej czasochłonne. Jerusha nie wątpi jednak, że taka forma powitania ma sens. Przede wszystkim dlatego, że zaczęła dostrzegać różnicę. Dzieci zaczęły witać każdy nowy dzień z uśmiechem na twarzy. Przychodziły do szkoły dużo chętniej.

–Pokazuję im w ten sposób, że o nich dbam i każdy jest dla mnie jednakowo ważny – tłumaczy nauczycielka. W tym wieku to bardzo ważne, dzieci często bowiem czują się niezauważane, a tym, którym nie zawsze dobrze idzie nauka, brakuje motywacji do tego, by starać się jeszcze bardziej.

Okazuje się jednak, że jeden mały gest wiele może zmienić i poprawić nastroje zwłaszcza tych najmniejszych, którzy szczególnie potrzebują naszej uwagi. Zobacz sam, jakie podejście do uczniów mają nauczyciele, którym naprawdę na nich zależy.