Ten mały orangutan całe życie był trzymany w ciasnym kurniku. Po jego uwolnieniu stało się coś, co ścisnęło mnie za serce…

Aby do niego dotrzeć pracownicy IAR z Indonezji przebyli kilkadziesiąt kilometrów. Najpierw poruszali się samochodem, później płynęli kilka godzin łodzią. Wreszcie przybyli do jednej z wiosek na Borneo, gdzie przebywał Budi. Właścicielka orangutana po długich negocjacjach zdecydował się im go oddać.

Orangutany na Borneo i Sumatrze są gatunkiem skrajnie zagrożonym. Młode są często uprowadzane na sprzedaż a ich matki zabijane… Miejmy nadzieję, że ich los kiedyś się odmieni.

2

3

Jeśli zainteresował cię ten wpis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku! 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : reshareworthy.com

Reply